Translate/Tłumacz

sobota, 14 lutego 2015

♥ Who's Bad? ♥

 Dzisiaj są Walentynki, więc mam taką małą niespodziankę dla Was... Oczywiście do notki dołączam link do... You are not alone ----> www.youtube.com/watch?v=pAyKJAtDNCw
Przeczytałam kilka blogów, w których często opisywane są krótkie opowieści, gdzie to my możemy być bohaterami. Skrót [Y/N] oznacza Your Name, czyli jest to miejsce, gdzie wstawiamy własne imię.
Dopiero zaczynam takie coś pisać, więc proszę o wyrozumiałość.
Jeśli się Wam to spodoba, możliwe, że będę co jakiś czas pisała takie krótkie opowiadania.
Napiszcie w komentarzach co przeżyliście, czy Wam się podoba albo po prostu co o tym sądzicie. 
Kończę z gadaniem i życzę Wam miłego przeniesienia się w czas, kiedy to właśnie WY jesteście oko w oko z Michaelem.
~       ~          

Jest ciepły, miły wieczór. Jak zawsze postanawiasz się wybrać na mały wypad do parku, by trochę pobiegać i utrzymać dobrą kondycję fizyczną.

Nigdy nie wyruszasz jednak bez MP3 i słuchawek, ponieważ zawsze nudzi cię bieganie bez muzyki.

Dziwnym trafem puściła ci się piosenka, twojego przyjaciela z którym znasz się już kilkanaście lat. Michael uparcie śpiewa, że to on jest BAD, jednak ciebie śmieszy w kółko powtarzane: You know I'm bad - I'm bad... Who's Bad?

Tego wieczoru nie było zbyt dużo ludzi, więc postanawiasz ponieść się muzyce.

Czujesz ten rytm... twoje ciało poddaje się jemu całkowicie i nawet nie wiesz, że tańczysz to co ci serce dyktuje.

Tą wspaniałą chwilę, przerywa jednak nieco bolesny upadek. Kiedy już zauważasz, że przez przypadek na kogoś wpadłaś, starasz się jak najszybciej wstać i pomóc swojej ofiarze nieszczęsnego wypadku. Jest nim mężczyzna, który o dziwo... nie miał rudych włosów, lecz czarne.

- Bardzo przepraszam. Nie widziałam pana... - mówisz, widząc jak jego peruka rudych włosów upada na ziemię.

Po chwili widzisz, że jednak znasz tą osobę. Jego czarne loki i te czekoladowe oczy, w których mogłabyś się wpatrywać wiecznie, zdradzają wszystko.

- Michael? - pytasz zaskoczona.

- Tak [Y/N]. To ja. Ała, nieźle mnie poturbowałaś. Coś ci się stało? - pyta się z nutką żartu, zakładając swoje ciemne okulary.

Czujesz jak twoje policzki się rumienią i mimo zawstydzenia, próbujesz coś powiedzieć.

- Gdybyś nie był taki "zły", to bym na ciebie nie wpadła. - zaśmiałaś się, wyciągając z uszu słuchawki.

- Czyżbyś znów słuchała BAD? No tak, to twoja ulubiona piosenka. Zapomniałem.

Przypominasz sobie pierwsze spotkanie z nim. Było to spotkanie przed koncertem.

Wtedy wyjawiłaś mu, którą piosenkę uwielbiasz najbardziej. On obiecał ci wtedy równie ważną rzecz.

- Zaśpiewam specjalnie dla Ciebie tą piosenkę. Musisz jedynie  podać mi swoje imię...

Kiedy mu je podałaś, widziałaś jak szeroko się uśmiechnął.

- Na prawdę śliczne imię, [Y/N]. No w porządku, to zaśpiewam ci ją specjalnie dla ciebie.

Chwilę wspomnień przerywa  jego głos, który uparcie chce się dowiedzieć, czy coś się stało.

- Nie. Tylko... zamyśliłam się - odpowiadasz na pytanie, zerkając na jego uśmiechniętą twarz.

- Wiesz, może chciałabyś abym cię odprowadził do domu? I tak zresztą mnie rozpoznałaś. A właśnie, ładnie wyglądałem w tych włosach?

Zaśmiałaś się i pokiwałaś przecząco głową. Wolisz swojego przyjaciela, jak ma normalne włosy. Uwielbiasz je.

- Dobrze. W takim razie, odprowadzę cię do domu. Chodźmy. - mówi, chowając swoje dłonie w kieszenie. Wiesz, że zawsze tak robi, kiedy się nieco wstydzi.

Idziecie razem, spokojnie, nie śpiesząc się. Bawisz się świetnie, opowiadając różne żarty i słysząc jego zaraźliwy śmiech.

Nim się spostrzegłaś, byłaś już przy swoim domu.

- Może chciałbyś na chwilę wejść? - pytasz, widząc jak Michael się tobie przygląda.

- Nie [Y/N]. Nie chciałbym robić tobie kłopotu. I tak zaraz będę musiał uciekać, bo mnie jeszcze ktoś rozpozna.

No tak. Dzisiaj nikt was nie zaczepił. Tak, jakbyście w ogóle nie istnieli.

Na pożegnanie, tulisz się delikatnie do niego, czując jego zmysłowy zapach.

Jak zawsze, jest jeszcze mały buziak w policzek.

Michael już nastawił się, przykładając sobie palec do policzka, byś mogła go pocałować.

Już jesteś blisko... jeszcze jeden centymetr... niespodziewanie Michael odwraca głowę tak, że wasze usta się łączą. Czujesz jego ciepłe, miękkie wargi. Jesteś zaskoczona, jednak nie zamierzasz się odsuwać. On również. Stoicie tak cudowną chwilę, kiedy on ostrożnie odrywa się od twoich ust.

Uśmiecha się szeroko, a ty stoisz tak i nie wiesz co powiedzieć.

- Może czas pomyśleć o innym zakończeniu pożegnania, hmm? Do zobaczenia [Y/N]!

Widzisz, jak macha w twoim kierunku. Nadal będąc w szoku, również mu machasz i kiedy widzisz, że odwraca się w swoją stronę, biegniesz szybko do domu, by tam móc powoli dojść do siebie...

7 komentarzy:

  1. Mówiłem, że jesteś bardzo uzdolniona? Nie to znaczy, że jestem tępakiem. Wiesz ja jestem facetem, ale podoba mi sie ta notka. za to moja przyjaciółka, uśmiecha się szeroko. Ona już taka jest więc, notka wyszła ci naprawdę super.
    Pozdrawiam.
    P.S Jakbyś chciała bo nie wiem czy znasz tego bloga ale jak coś to http://true-and-big-love.blogspot.com/ nn.
    Pozdrawiam. Mickey

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że wyszło super.
      Bałam się strasznie, czy może jednak z tym nie przesadziłam.
      Właśnie o to mi chodziło, aby na czyjejś twarzy pojawił się uśmiech.
      Dziękuję za miłe słowa.
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Nie wiem co napisać...to jest naprawdę niesamowite. Ta notka jest taka cudowna c: Czytałam ją chyba ze trzy razy i dalej ubolewam nad tym, że jest tak krótka ;-;
    Masz talent :) I mówię to szczerzę, naprawdę prosto z serca :)
    Pozdrawiam The Smile

    Ps. Zapraszam do siebie na rozdział X c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na prawdę dziękuję za tak miłe słowa. Wiem, też jest mi smutno, że tak krótko napisałam, ale chciałam na początku sprawdzić, czy się sprawdzi.
      Obiecuję, że następna podobna notka powinna być troszkę dłuższa :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Notka jak zwykle wspaniała! :D Czekam na nexta i zapraszam do siebie. :D Jeju... Wprost zabujałam się w Twym opo! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Ogromnie się cieszę, za takie miłe słowa. Dają mi takiego kopa, że nie wiem... xD
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Kurczee blade .. Rozwaliłaś mnie ... Nie wiem co powiedzieć, nie wiem czy śmiać się czy płakać?? Kurczee.. Czytając takie rzeczy można poczuć to co czują bohaterki opowiadań.. Wystarczy zamknąć oczy i poczuć to co nie było nam dane.. Pięknee :)

    OdpowiedzUsuń